W dzisiejszym odcinku omawiam arcydzieło jakim jest tatuaż Darii Abramowicz, a na końcu odcinka pokazuję, że największe świątkary nie sięgają fanom Coco Gauff do pięt.

W dzisiejszym odcinku opowiem o kulisach zwolnienia Piotra Sierzputowskiego z funkcji trenera Igi Świątek. Pokażę kolejny przykład na to jaką bandą amatorów jest zespół zajmujący się PR Igi Świątek i podzielę się swoją opinią na temat komu zwolnienie Sierzputowskiego było najbardziej na rękę i czemu znowu była to Daria Abramowicz!

W dzisiejszym odcinku przybliżymy nieco osobę byłej trenerki Igi Świątek od przygotowania fizycznego Joalanty Rusin-Krzepoty i przedstawimy kulisy jej odejścia z teamu.

Dzisiaj opowiadamy słuchaczom, kto w polskich mediach zajmujących tenisem jest największymi klakierami. Pokazujemy ich amatorszczyznę, głupotę i hipokryzję. Doradzamy również WTA jak uchronić się przed zbiorowym pozwem ze strony świątkar w sprawie "ustawianych" drabinek mających na celu utrudnienie życia Igi Świątek.

W dzisiejszym odcinku przyjrzymy się sponsorom Igi Świątek i opowiem co mnie irytuje w przekazie sztabu Igi na temat zrywania bądź też podpisywania nowych umów sponsorskich. Powiem też co Emma Raducanu zrobiła perfekcyjnie.

W dzisiejszym odcinku zapowiadamy spotkanie pomiędzy Iga Świątek a Jeleną Ostapenko w 1/4 finału turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Wyjaśniamy dlaczego osobowość Jeleny jest dobra dla tenisa i czemu potrzeba więcej osób wypowiadających się jak ona. Poruszam też fakt nieobecności w Stuttgarcie Darii Abramowicz i dlaczego może to Idze pomóc w pokonaniu Ostapenko po raz pierwszy. Na koniec analizuje różne scenariusze po zakończeniu tego meczu.

W dzisiejszym odcinku sugeruję dlaczego Iga Świątek nie jest już kochana przez wszystkich tak jak niegdyś był Adam Małysz. Temat zostanie dokładnie rozwinięty w kolejnych odcinkach podcastu.

W dzisiejszym odcinku omawiamy jak PR teamu Igi Świątek zrobił z niej fankę Rafy Nadala, Mikaeli Schifffrin i klocków LEGO. Czemu to się udało i czym zaowocowało, a dlaczego bycie Swiftie nie przynosi wymiernych korzyści i staje się już nudne, żeby nie powiedzieć męczące.