W śnieżny i mokry poniedziałek zapraszamy na ponury podcast o ponurej książce. Paul Lynch to irlandzki pisarz, który postanowił stworzyć dla swoich rodaków opowieść o tym, jak mógłby wyglądać ich kraj, gdyby kontrolę przejął w nim bliżej nieokreślony reżim. Wydawałoby się, że dystopii o reżimach było już dużo, a jednak ta konkretna książka zrobiła na tyle silne wrażenie, by autor otrzymał za nią prestiżową Nagrodę Bookera. Czy w większym stopniu zadecydowały o tym okoliczności? Czy może ta opowieść jednak jest wyjątkowa? A może jej siłą jest właśnie brak wyjątkowości, a Lynch zdołał napisać coś bardzo uniwersalnego? A może zbyt uniwersalnego? Dużo pytań i dużo wątpliwości. Aga z Pawłem zdołają rozwiać tylko część.

W dzisiejszym odcinku Michał, Paweł i Marta z ekipy Rozmovieone zastanawiają się co by było gdyby to III Rzesza wygrała II wojnę światową. Przyczynkiem do rozważań jest oczywiście Człowiek z wysokiego zamku autorstwa Phillipa K. Dicka, który w ostatnich latach doczekał się również serialowej adaptacji na platformie Prime. Ile w tej kultowej powieści z lat sześćdziesiątych jest wciąż aktualnego komentarza politycznego? Co autor mówił na temat przeżywania sztuki i istoty zachowania własnej tożsamości? I w końcu: jak dużo językowej wirtuozerii i znaczeń może się kryć w prostocie?

Pisarz Grady Green ma pecha. Zamiast świętować wielki sukces ostatniej książki, rozpacza po tym, jak w tajemniczych okolicznościach zaginęła jego żona. Walcząc z niemożnością tworzenia jedzie na małą szkocką wyspę. Wszystko pięknie, tylko że w kryminale „Piękna brzydota” Alice Feeney absolutnie nic nie trzyma się kupy.

Zapraszamy na solówkę Agi, która znowu narzeka.